dzisiaj: 39, wczoraj: 294
ogółem: 135 138
statystyki szczegółowe
Czwartą, najbardziej nielubianą przez sportowców lokatę zajęli w silnie obsadzonym turnieju piłkarskim o Puchar Prezesa Stowarzyszenia ,,Uśmiech'' w Kępnie najmłodsi zawodnicy Akademii Piłkarskiej Wieruszów, dla których była to pierwsza piłkarska impreza w życiu. Do brązowych medali zabrakło naprawdę niewiele.
Rozgrywany w roczniku 2005 turniej zgromadził na starcie m.in tak uznane w tej kategorii wiekowej firmy jak chociażby : WKS Wieluń, AP Ostrzeszów, czy Marcinki Kępno.
Dla małych piłkarzy z Wieruszowa, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z piłką sam udział w turnieju był już ogromnym przeżyciem. Warto zaznaczyć, że w składzie wieruszowian zagrał kilku chłopców z rocznika 2008 i 2007.
- Część rywali zdecydowanie przewyższała nas przede wszystkim kulturą gry - ocenia jeden z trenerów AP Wieruszów, Marcin Wiśniewski. - Nasze dzieciaki były nieco zagubione. Duża hala, duże bramki - to wszystko było dla nich nowe. Z meczu na mecz było jednak coraz lepiej.
Faktycznie, o największą niespodziankę ekipa z Wieruszowa, która ograła Start Łubnice i drugi zespół Marcinków Kępno postarać mogła się w spotkaniu z późniejszym tryumfatorem AP Ostrzeszów.
- Długo w tym spotkaniu sensacyjnie prowadziliśmy - dodaje Bartłomiej Steinert z AP Wieruszów. - Tak było jeszcze na dwie minuty przed zakończeniem. Brak ogrania i indywidualne błędy spowodowały, że przegraliśmy ten pojedynek.
Szkoleniowcy zespołu z Wieruszowa podkreślają, że wyniki na tym etapie nie są najważniejsze.
- My dopiero uczymy się podstaw piłkarskiego rzemiosła - mówią. - Drużynie potrzeba więszej ilości gier, a z czasem powinno być tylko lepiej.
Dodajmy, że drugą lokatę w turnieju zajął zespół WKS-u Wieluń, który rywalizację z drużyną z Ostrzeszowa, przegrał gorszym bilansem bramek.
Mecze sparingowe |